W Westfalii przeprowadzono badania dotyczące
stopnia pokrycia potrzeb żywieniowych klaczy i źrebiąt przy wyłącznym
utrzymaniu pastwiskowym (4, 5) w stosunku do dawek zalecanych przez
niemieckie Towarzystwo Fizjologii Żywienia z 1994 r. Stwierdzono występowanie u klaczy niedoborów energii, Na i Zn oraz
nadwyżkę białka oraz K. U źrebiąt w pierwszym miesiącu życia wykazano
zbyt małe zaopatrzenie w energię, Ca, P, Mg, Cu, Zn. Z tego powodu
należy liczyć się u nich z możliwością rozwojowych zaburzeń
ortopedycznych, a w szczególności wad postawy, gdy niedobory
wymienionych pierwiastków występują w okresie najszybszego wzrostu, t.j.
między 4 a 5 miesiącem życia. Wszystkie źrebięta trzymiesięczne
wykazały deficyt energii strawnej na poziomie co najmniej 20%. Natomiast u źrebiąt w wieku powyżej pół roku na skutek pobierania
przez nie zwiększonej ilości karmy wystąpiły nadwyżki: P, Mg, Cu i Mn.
Badania przeprowadzone w tym samym regionie podczas okresu żywienia
stajennego (październik - maj) wykazały u źrebiąt w drugim półroczu
życia nadmierne zaopatrzenie w energię w połowie obiektów. W 1/3
analizowanych stad stwierdzono nieadekwatną do potrzeb (wg norm
Towarzystwa Fizjologii Żywienia 1994) podaż białka strawnego (nadmiar
lub niedobór). Wyraźne nadwyżki Ca, P i Mg wykazano w 75% stad, a
niedobory w 5-8%. W około 30% obiektów występował niedobór Na, Cu i Zn, a
przedawkowanie Fe i Mn, podczas gdy we wszystkich badanych stadach
stwierdzono nadmierną podaż K (6). Stosunek Ca do P w diecie koni rosnących powinien wynosić od 1:1 do
3:1. Nadmiar fosforu indukuje, podobnie jak niedobór wapnia, kliniczne i
histologiczne zmiany zwyrodnieniowe w chrząstkach stawowych (8, 10).
Amerykańskie normy żywieniowe National Research Council (NRC 1989)
polecają w diecie dla źrebiąt 4-6 miesięcznych 0,56-0,68% Ca w suchej
masie. To odpowiada 26-32 g Ca dziennie dla źrebięcia między 4 a12
mies., którego przewidywana waga końcowa wynosi 500 kg. Analiza
żywienia umożliwia racjonalne uzupełnianie brakujących pierwiastków
przez zastosowanie odpowiednich dodatków paszowych. Przeprowadzona w 12
farmach w stanie Virginia suplementacja P, Se, i Zn, których niebobory
stwierdzono w diecie, spowodowała zwiększenie poziomu tych pierwiastków
we krwi źrebiąt odsadzanych w porównaniu do tych, które były żywione
wyłącznie paszą zieloną i sianem bez dodatków mineralnych (13). W jednej
ze stadnin koni pełnej krwi w Kentucky, gdzie dokładnie monitorowano
podaż minerałów, stwierdzono pomimo to u 10% źrebiąt zaburzenia
rozwojowe chrząstek o cechach osteochondrosis dissecans, przypuszczalnie
tła pozażywieniowego. U źrebiąt w wieku do 6 miesięcy zmiany lokalizowały się głównie w
stawach pęcinowych i dotyczyły przede wszystkim zwierząt urodzonych w
okresie styczeń-marzec, czyli u tych, które rozwijały się częściowo w
warunkach stajennych i przez to miały mniej ruchu. U starszych źrebiąt
zaburzenia dotyczyły częściej stawów skokowych oraz kolanowych i
występowały u koni rosnących po odsadzeniu szybciej niż przeciętnie w
tym stadzie, co autorzy wiążą z nadmiernym obciążeniem ich narządu
ruchu. Oprócz składu karmy istotne znaczenie ma jej jakość higieniczna.
Na podstawie samego badania organoleptycznego typowych pasz dla koni
stwierdzono wyraźne nieprawidłowości w 13-36% prób, przede wszystkim
niedostateczną zawartość suchej masy, obce zapachy (stęchlizny, pleśni),
zanieczyszczenia, obecność szkodników, głównie roztoczy, które
stwierdzono np. w 20-50% prób siana. Obecność pleśni wykazano w sianie, słomie i częściowo w zbożach,
rzadziej w przemysłowych mieszankach paszowych. W mniejszym nasileniu
występowały w paszach drożdżaki (kiszonki, melasowany owies, koncentraty
paszowe) i bakterie (szczególnie w owsie). Ryzyko związane ze złą
jakością higieniczną wiąże się z jednej strony ze zmianami w składzie
karmy i zmniejszoną jej akceptacją przez zwierzęta (ograniczone
przyjmowanie), z drugiej zaś strony po przyjęciu takiej paszy mogą
powstać zaburzenia trawienne i kolki. Obecność w paszy i ściółce grzybów
i bakterii grozi zarówno bezpośrenim zakażeniem organizmu, jak również
zatruciem ich toksynami. Poza tym zanieczyszczają one powietrze stajni i
wnikając drogą oddechową mogą przyczynić się do powstania przeciwciał i
następnie występowania reakcji alergicznych (12).